Kolor szary - to jeden z tych kolorów, który się albo uwielbia albo nienawidzi. Najpiękniejsze w nim jest to, że wbrew pozorom jest ciepły sam w sobie, a dziesiątki odcieni można ze sobą łączyć i nie przeszkodzi to w uzyskaniu ciekawego efektu. Dzisiaj po prostu zdjęcia inspiracyjne z delikatnymi moimi komentarzami :)
Szarość jest o tyle ciekawa, że pasuje praktycznie do każdego stylu, można łączyć ją z różnymi fakturami, materiałami i jak widzicie wygląda naprawdę dobrze w połączeniu z wzorami, kamieniem czy szkłem :)
Szarość a inne kolory
Kolejnym atutem odcieni szarości jest to, że można je łączyć z absolutnie każdym kolorem. Róże, zielenie, granaty, złoto, srebro, biel i wiele, wiele innych.
Ja jestem absolutną fanką ciemnych wnętrz, znakomicie się w nich odnajduję. Moim ulubionym zestawieniem jest szarość-szarość i szarość-biel. Jestem ciekawa czy macie wokół siebie jakieś ciemne wnętrza? Co o nich sądzicie? :)
Oj ja lubie szare wnetrza pod warunkiem ze sa rozjasnione.
OdpowiedzUsuńSama mialam zrobic szare sciany w pokoju ale nie znalazlam odpowiedniego odcieniu.
bezxpomyslu.blogspot.com
Wow! Uwielbiam Twoje inspiracje ;)
OdpowiedzUsuńA szary kolor wewnątrz to naprawdę świetne rozwiązanie ;)
Bardzo fajny temat na post i baaaardzo dużo ciekawych inspiracji - sypialnia z pikowanym zagłówkiem i białą lampą z IKEA jest bliska mojego ideału sypialni. Szary jest świetny, bo uniwersalny i z każdym kolorem się odnajdzie. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńNie należy się go bać, zatem do dzieła, przemalować sypialnię! :D
Usuńkocham szary kolor, lubię go na zdjeciach, ale osobiście w domu mam jasną biel, ile sie tylko da:)
OdpowiedzUsuńps. czy ja przeoczyłam wyniki candy??? :)
Prawdopodobnie tak, dwa posty wcześniej http://beautifulsolution.blogspot.com/2013/11/mieszkanie-w-goteborgu-wyniki-konkursu.html :))
Usuńjej, masz super bloga <3 będę wpadać częściej ;)
OdpowiedzUsuńŚPIEWAM, zapraszam -
u mnie: moja nowa piosenka i nowy cover
http://alexwberry.blogspot.com
piękna szara sypialnia! Taki klimat to ja lubię;)
OdpowiedzUsuńSzarości kocham! Niedawno odnawiałam pokój i jedną ścianę pomalowałam na dwa odcienie szarości (chciałam cieniowaną, ale nie wyszło i w końcu powstały pasy). Wspaniałe inspirujące zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńSzary uwielbiam...ale jak patrzę na Twoje inspiracje to mam ochote przełamać moje szarości jakimś mocniejszym akcentem. Fuksja, musztarda? Trzeba pokobminować ;)
OdpowiedzUsuńSzarosc planuje w sypialni:) Chcialabym tez w przyszlosci w duzym pokoju zmienic kanape na szara wlasnie...ale plany poki co musza poczekac:)
OdpowiedzUsuń