Przyszedł w końcu czas na wnętrzarski post. Jak mam nie wspomnieć o kolorach wiosny skoro za oknem świeci słońce, a hiacynt przy moim łóżku nabiera kolorów, stokrotki na półce z każdym dniem są coraz większe? Pomimo wczorajsze wybryku tych tam na górze (mam na myśli śnieg) w mojej głowie wiosna zamieszkała na kolejne tygodnie. Długo zastanawiałam się co dzisiaj napisać, nie mogłam znaleźć tego czego szukałam, ale wystarczyło, że spojrzałam za okno - i jest ! :)
Z czym kojarzy nam się wiosna? Za co ją kochamy? Kwiaty, kwiaty, kwiaty! Czym byłaby bez nich?
Kocham wchodzić do kwiaciarni totalnie bez celu, bardzo często wychodzę przynajmniej z drobnym kwiatkiem w ręku. Zapach, kolory, świeżość. Coś pięknego. Polecam Wam absolutnie zamiast wydać 2 zł na puszkę głupiej coli iść do kwiaciarni i kupić tulipana , goździka czy inną gałązkę. Gwarantuję, że wywoła to uśmiech na Waszej twarzy, a cola co najmniej wzdęcia ;)
zdjęcia pochodzą ze strony pinterest.com
Pamiętajcie 1 głupia puszka Coli = 1 piękny tulipan i uśmiech na twarzy! :)
Pięknego dnia!
Klaudia
Przepiękne zdjęcia :) ciężko oderwać się od klimatu, który tworzą!
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ja w tym roku szaleję z roślinami ! ;)
UsuńAch, kwiaty! Zwłaszcza te białe nadają wnętrzu niesamowitej świeżości! Dzięki za przypomnienie o nich, dziś na pewno kupię sobie jakiś bukiecik. :)
OdpowiedzUsuńnie ma sprawy, koniecznie! Pięknego weekendu! :)
UsuńKwiatki *.* Piękne inspiracje ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
niikablog.blogspot.com
Tak, zdecydowanie kwiaty to najpiekniejsza dekoracja:)
OdpowiedzUsuńKocham kwiaty odkąd zaczęłam je dostawać. Dają mi pozytywną energię! ;)
OdpowiedzUsuńtakimamkaprys.blogspot.com
Uwielbiam taka prostotę, juz samo patrzenie na piękne wnętrza mnie niesamowicie relaksuje :)
OdpowiedzUsuń