czwartek, 15 maja 2014

Zasłony, czyli wisienka na torcie

Po długim czasie mojej nieobecności spowodowanej wieloma sprawami prywatnymi, wracam tutaj z nową porcją inspiracji :)
Ten, kto nieraz zmieniał zasłony w zależności od nastroju, pogody, czy innych okoliczności, ten wie, jak wielką rolę w pomieszczeniu odgrywa ten właśnie element dekoracyjny. To nie tylko dopełnienie całej naszej układanki, ale także wspaniały sposób na wizualne ocieplenie naszego wnętrza.
Myślę, że fotografie, które Wam dzisiaj przedstawiam sprawią, że osoby bagatelizujące kwestię zasłon dostrzegą w nich coś pięknego, a Ci, co przywiązują do nich dużą wagę zapragną zmian :)
Podczas przeglądania poniższych zdjęć próbujcie wyobrazić sobie jak wyglądałyby te pomieszczenia bez zasłon. Prawda, że wiele z nich traci swój urok?























Ale zasłony nie tylko znalazły swoje zastosowanie w dekoracji czy przysłanianiu okien. Bardzo ciekawym i efektownym rozwiązaniem jest także umieszczenie zasłon zamiast ścianki działowej lub drzwi. Można nimi oddzielić garderobę od sypialni, przysłonić bądź przyozdobić łóżko, a tak naprawdę pomysłów jest nieskończenie wiele, bo jedynym ograniczeniem jest Wasza wyobraźnia, która, jak mniemam, i tak jest niebywale bujna :)






żródło zdjęć : pinterest.com

Na skarbnicy pomysłów, czyli na pintereście, znalazłam także zbiór sposobów upinania zasłon, myślę, że warto go sobie gdzieś zapisać :)



Gdzie kupić efektowne zasłony? 

Wszystkim dobrze znana Ikea, zasłony dobrej jakości, stosunkowo wysokie ceny, ciekawe wzornictwo


Sklep rena.pl , niskie ceny, ciekawe wzornictwo, dla każdego coś dobrego :)

1. antracyt                          2. w paski                     3. limonka                      4. w kwiatki


Zbiór produktów homebook.pl , duży wybór, duży przedział cenowy




Mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie
Nie bójcie się zmian, każda z nich jest dobra, bo nie stoicie w miejscu :) 

Klaudia

7 komentarzy:

  1. zawsze gdzieś wynajdziesz takie fajne foty:-)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja jakoś nie lubię zasłon, wolę firanki oraz rolety w oknach :)

    zyciezobiektywem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się, zasłony tak jak firanki i tak jak dywan to połowa pokoju. Nie wyobrażam sobie takiego pomieszczenia ani bez jednej z tych wymienionych rzeczy. Znam takie pomieszczenia ale nie mam o nich dobrego zdania. Jest w nich pusto, zimno i głucho. Przy czym sama od lat mam te same zasłony, zmieniam tylko firanki ale w sumie ich kolor bardzo mi odpowiada i pasuje do reszty pokoju więc ich nie zmieniam, ot co.

    OdpowiedzUsuń
  4. a wiesz??? Ja wczoraj uszylam sobie zasłony.... I wieczorem powiesilam.... Czekałam na nie chyba rok.nie wiem czy dobrym pomysłem był gruby len,ale jakoś to prasowanie przeżyję :-) zgadzam się z Tobą- zasłona potrafi więcej niż mebel;-) podoba mi się wnętrze z zielonym fotelem.....bardzo dużo fajnych inspiracji. A dywan ze zdjęcia"biały fotel" rozwalił mnie na łopatki- jest przecudny....gdybym wiedziała gdzie mogę go kupić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie najbardziej przekonują zasłony ze zdjęcia drugiego i bodaj siódmego od końca. Bardzo ładnie segmentują przestrzeń, no i są niebieskie, a to jeden z moich ulubionych kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. I have a thing for white lace-curtains. :)

    Loved the post.

    -Ru
    LOVESICKLILAC

    OdpowiedzUsuń